W centrum miejscowości Krzyżanowice znajduje się Plenerowe Muzeum Czarnego Dębu. Ekspozycja zawiera dwa ogromne dębowe pnie, gablotę z przekrojem drewna, ukazującą wewnętrzną budowę surowca. Czarny dąb jest niezwykle trudnym do zdobycia i cennym materiałem. Muzeum Plenerowe Czarnego Dębu, które powstało w okolicach sztucznego zbiornika przeciwpowodziowego Odry - Polderu Buków. To miejsce zalewowe, które w czasie powodzi wypełnia się wodą i zapobiega zalaniu terenów przyległych. Przy wałach polderu stoi pień czarnego dębu, który został wyeksponowany z uwagi na swoje niezwykłe pochodzenie.
Drzewa rosnące na terenach zalewowych często są zalewane, jednak gatunki takie jak dęby, wierzby czy wiązy rosną mimo to. Dęby są szczególnie odporne. Jednak tylko w trakcie dużych powodzi drzewa bywają powalane i ich pnie pozostają pod wodą przez długi czas, co powoduje, że nabierają czarnego koloru. Czarny dąb to właśnie nazwa pnia dębu szypułkowego, który przez długi czas pozostawał pod ziemią lub wodą, aż nabrał takiego koloru. W Muzeum Plenerowym w Krzyżanowicach prezentowany jest powalony pień dębu szypułkowego, który wg badań naukowych wykiełkował około XI wieku i po 350 latach został powalony przez powódź, by setki lat pozostawać pod wodą i ziemią. Po 600 latach od powodzi został wyeksponowany tutaj. Ocalały fragment pnia jest imponujący.
Można uzyskać więcej informacji na temat czarnych dębów, w tym tego konkretnego przykładu, czytając tablicę informacyjną umieszczoną obok powalonego pnia. Podobną tablicę można zobaczyć w centrum Krzyżanowic. Warto zauważyć, że w Raciborzu, przy ulicy Londzina 21, rośnie najstarszy i najgrubszy dąb biały w Polsce. W pobliżu czarnego dębu znajduje się wiata piknikowa, którą miejscowi nazywają "u Tanty Anny".
Tanty Anna to Anna Otlik, długoletnia mieszkanka Roszkowa, która zyskała popularność wśród okolicznych ludzi. Przeżyła dwie wojny światowe, trzy pożary swojego domu i wiele powodzi, w tym tę największą w 1997 roku. Mieszkańcy okolic nazywali ją po prostu "Tanty Anna", a wędkarze, którzy odwiedzali okolicę, nazywali ją "Babcia". Była bardzo gościnna i chętnie rozmawiała z każdym, częstując go ziołową herbatką, którą sama robiła. Kiedy budowano wał przeciwpowodziowy, jej dom miał zostać zburzony, ale ostatecznie zabrano tylko część ogrodu, a wał powstał tuż za stodołą. Anna Otlik zmarła w swoim domu w 2006 roku, mając 98 lat. Tablica wisząca na drzewie, przy wiacie, przypomina o jej pamięci.
Śląsk, Kraina Górnej Odry
Lokalizacja:
Na wsi
Kategoria:
Dziedzictwo kulturowe
Godziny otwarcia:
Czynny całą dobę przez cały rok
Bilety: wstęp bezpłatny
Parking: bezpłatny
ul. Wiejska 12
47-451 Roszków
Gmina: Krzyżanowice
Powiat: raciborski
Copyright © 2024 Wszelkie prawa zasteżone.
Projekt i realizacja. Strony WCAG dla instytucji - itee.pl